alien

Już od pewnego czasu chodziła mi po głowie myśl, żeby zrobić zdjęcia w nocy... Kiedy je robiliśmy, czułam się jak na planie jakiegoś filmu, nie wiem dlaczego. :P może dlatego, że wcześniej oglądałam Harry'ego Potter'a  i udzielił mi się ten tajemniczy nastrój? :D Ogólnie myślą przewodnią jest tajemnicza istota znaleziona w zaułku w jakimś wielkim mieście. Mam nadzieję, że pomysł wypalił :D

PS.: Jako, że skarpetkowy eksperyment z poprzedniego postu nie powiódł się, powiedzcie, jakie skarpetki najlepiej nosić do czeszek?Nic nie mogę dopasować :c

Zabawa światłem.